Negatywizm: jak się nim posługiwać i jak się go wyrzec
Wszelki opor wewnętrzny odczuwa się jako rodzaj negatywizmu. Wręcz można powiedzieć, że
wszelki negatywizm jest tożsamy z oporem. W tym kontekście są to nieomal synonimy. Istnieje
szeroki wachlarz postaw
negatywnych - od irytacji lub
zniecierpliwienia aż po wściekłą furię, od
przygnębienia czy ponurej urazy aż po samobojczą rozpacz. Kiedy pod wpływem oporu dochodzi do głosu
ciało bolesne, byle drobnostka potrafi
wywołać silną reakcję negatywną: gniew, depresję lub głęboki
żal. Ego wierzy, że dzięki negatywizmowi zdoła manipulować rzeczywistością i uzyska to, czego pragnie. Wierzy, że uda mu się w ten sposob wywołać pożądaną sytuację bądź
unicestwić niepożądaną. Jak słusznie stwierdza autor Lekcji cudów, cierpienie zawsze podszyte
jest nieświadomą wiarą, że „kupisz" sobie za nie przedmiot
swoich pragnień.
Gdybyś rzekomy „ty"
strona 82
- czyli umysł - nie
wierzył, że cierpienie może wywołać
skutek, o jaki ci chodzi, po co byś je stwarzał? Prawda jest oczywiście taka, że negatywizm wcale nie daje pożądanych skutkow. Nie tylko nie wywołuje sytuacji, jakiej byśmy sobie życzyli, ale uniemożliwia jej pojawienie się.
Zamiast unicestwić sytuację niepożądaną, jedynie ją utrwala. Cała jego „skuteczność" sprowadza się do wzmacniania ego - i z tej właśnie
przyczyny ego uwielbia wszystko, co negatywne.
Gdy już utożsamiłeś się z czymś negatywnym, nie chcesz wyrzec się tego utożsamienia, a na głęboko
nieświadomym poziomie wcale nie pragniesz
pozytywnej zmiany. Zagroziłaby
ona bowiem twojej tożsamości, zgodnie z ktorą masz być przygnębiony, wściekły i skrzywdzony. Wszelkie pozytywne wpływy, jakie pojawią się w twoim życiu, będziesz więc ignorował, negował lub
sabotował. Jest to częste zjawisko. A zarazem zupełny obłęd.
To, co negatywne, jest absolutnie
sprzeczne z naturą.
Ponieważ zaś wszystko, co negatywne, zanieczyszcza psychikę, istnieje głęboki związek między zatruciem i zniszczeniem przyrody
a ogromnymi pokładami negatywizmu, nagromadzonymi w
zbiorowej psychice ludzkiej. śadna
inna
forma życia na kuli ziemskiej nie wie, co to
negatywizm: znany jest on wyłącznie
ludziom; żadna też spośrod innych form życia nie zadaje gwałtu planecie, ktorej zawdzięcza samo swoje trwanie, ani planety tej nie zatruwa. Widziałeś kiedyś nieszczęśliwego delfina, żabę, ktora miała problemy z
samooceną, kota, co nie potrafił się zrelaksować, albo ptaka, hołubiącego nienawiść i urazę? Jedynie zwierzęta, żyjące w bliskim kontakcie z ludźmi i poprzez nich wchodzące w kontakt z ludzkim umysłem oraz jego obłędem, zdradzają czasem coś w rodzaju negatywnych skłonności czy objawow
nerwicy. Przyjrzyj się dowolnemu zwierzęciu lub roślinie i ucz się od tego żywego organizmu, jak w pełni akceptować to, co j e s t -jak poddać się teraźniejszości. Niech zwierzę lub roślina uczy cię Istnienia. Niech cię uczy rzetelności - tego,
jak być jednią, jak być całym, być sobą, być rzeczywistym. Niech cię uczy, jak żyć i
umierać - i jak
z życia i z umierania
nie robić problemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz